5 sklepów, w których znajdziesz najlepszy biały T-shirt

maj 05 2014

Czasami łatwiej kupić cekinową mini, maksi w kwiaty i futrzany płaszcz niż dobry biały T-shirt. W trosce o dziewczyny, które tak jak my, uwielbiają klasykę, stworzyłyśmy listę marek słynących z dobrych basików. W ich ofercie znajdzie się oczywiście więcej niż biała koszula, mała czarna i dżinsy, ale to właśnie stworzenie idealnej bazy jest ich największą ambicją.

 

Bassike

Marka, której nazwę wymawia się „basik”, nie mogłaby oferować niczego innego. Dostępna od niedawna na Net-a-porter australijska firma istnieje już od dwunastu lat. W pierwszej kolekcji jej założycielki, przyjaciółki od zawsze, Deborah Sams i Mary Lou Ryan umieściły biały T-shirt uszyty z organicznej bawełny. Choć teraz w ofercie można znaleźć dżinsy, dzianiny i okrycia, Bassike wciąż powraca do białego T-shirtu, próbując interpretować go na nowo.

Madewell

Jedna z ulubionych marek Amerykanek nie sili się na oryginalność. „Nasz cel? Całkiem prosty. Szyć fajne dżinsy i wszystko, co do nich pasuje” – czytamy na stronie założonej w xx roku firmy. Białe T-shirty – te z dekoltem w łódkę albo w serek, krótkie albo oversize, uszyte z organicznej bawełny, lekkie jak piórko – wyglądają świetnie na każdej dziewczynie – modelce o wzroście 180 cm i tej o rozmiarze XL. Projektantka Joyce Lee wie, jak sprawić, żeby wszystkie ubrania (im prostsze tym lepsze), które wychodzą spod jej ręki, były równie cool, co sexy.

Arket

Zapewne zastanawiacie się, dlaczego nie umieściłyśmy w naszym zestawieniu COS-a. Przecież to właśnie ta marka szwedzkiego imperium H&M kojarzy się z nowoczesnym minimalizmem. I tak, nasze szafy niezmiennie zapełniają dzianinowe małe czarne z COS-ową metką. Ale ostatnio naszą obsesją jest kolejna firma giganta. Kupowanie na stronie Arket jest... aż za proste. Wystarczy wybrać ulubiony kolor, by pokazały się dziesiątki prostych, ale przemyślanych produktów. „Modern day market”, jak określają Arket założyciele, oferuje wysoką jakość w przystępnej cenie. Propozycje zmieniają się szybko, serie są krótkie, często też można załapać się na zniżkę.

Rag & Bone

Marka, którą na świecie można umieścić na średniej półce, u nas uchodzi raczej za premium. Niezależnie od kategoryzacji, nowojorska firma słynie z nowoczesnego stylu opartego na tradycyjnym krawiectwie. Twórca Rag & Bone Marcus Wainwright (markę założył w 2002 roku z Davidem Nevillem, ale teraz prowadzi ją samodzielnie) pochodzi z Wielkiej Brytanii, więc wciąż fascynują go tajniki Savile Row. W najnowszej kolekcji oprócz białych T-shirtów znaleźć można skórzane spódnice, kolorową dzianinę i małe czarne z zaskakującymi dekoltami na plecach.

The Odder Side

A gdy mówimy już o dekoltach na plecach, trudno pominąć polską markę The Odder Side. Brygida Kubiś i Justyna Przygońska założyły je dla takich dziewczyn, jak one same. Ostatnio nawet napisały na Facebooku, że cieszą się, że ich ubrania okazały się być marzeniem tak szerokiego grona klientek. Zaczęło się prosto – od T-shirtów, bluzek i sukienek, które zamiast dekolt pokazywały plecy. Teraz oferta jest niezwykle szeroka, ale motyw przewodni pozostaje niezmienny.

maj  05